Wyrok
z dnia 21 lipca 2005 r.
wojewódzki sąd administracyjny w Warszawie
IV SA/Wa 560/2005
1. Uchwała Rady Państwa nr 37/56 z dnia 16 maja 1956 r. w sprawie zezwolenia na zmiany obywatelstwa polskiego repatriantom niemieckim (niepublikowana) stanowiła zezwolenie na zmianę obywatelstwa w rozumieniu art. 13 ust. 1 ustawy o z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. z 2000 r. Nr 28, poz. 353 ze zm.).
2. Samo odmienne rozstrzygnięcie w innej sprawie indywidualnej, nawet gdyby nastąpiło ono w analogicznym stanie faktycznym, nie mogłoby prowadzić do uchylenia zaskarżonej decyzji przez Sąd z uwagi na treść art. 32 Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r. Nr 78, poz. 483), o ile decyzja taka nie ma charakteru uznaniowego, a w ocenie Sądu została ona wydana zgodnie z regulacjami
materialnoprawnymi i procesowymi. Wynika to z konieczności równoczesnego uwzględnienia przez Sąd treści normatywnej art. 7 Konstytucji wyrażającej zasadę legalizmu działania organów władzy publicznej.
Przewodniczący: Asesor WSA Wanda Zielińska-Baran.
Sędziowie WSA: Łukasz Krzycki, Asesor Anna Szymańska.
Protokolant: Artur Dral.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 lipca 2005 r. sprawy ze skargi Dietera O. na decyzję Prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców z dnia 14 stycznia 2005 r. w przedmiocie - Odmowa poświadczenia posiadania obywatelstwa polskiego
oddala skargę.
Zaskarżoną decyzją z dnia 14 stycznia 2005 r. Prezes Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców na zasadzie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a., utrzymał w mocy decyzję Wojewody Opolskiego z dnia 29 września 2004 r. w przedmiocie odmowy stwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego przez Dietera O.
W uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, Prezes UdSRiC stwierdził, iż odmowa stwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego przez Dietera O. wynika z faktu, iż utracił on to obywatelstwo w związku z wyjazdem z Polski. W sprawie ustalono, iż Dieter O. w roku 1965, wyjechał na stałe do RFN. Wcześniej wystąpił do Rady Państwa o udzielenie zezwolenia na zmianę obywatelstwa Polskiego na niemieckie. Wyjechał na podstawie dokumentu podróży z prawem do jednokrotnego przekroczenia granicy. Podstawą wydania dokumentu była Uchwała Rady Państwa nr 37/56 z dnia 16 maja 1956 r. w sprawie zezwolenia na zmianę obywatelstwa polskiego repatriantom niemieckim (niepubl.). W decyzji stwierdzono, iż Dieter O. po przyjeździe do Niemiec nabył obywatelstwo niemieckie i legitymuje się paszportem
tego kraju. W związku z tym, w ocenie organu, zachodziły przesłanki utraty obywatelstwa, o których mowa w art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. Nr 10, poz. 49 ze zm.).
W skardze na decyzję Prezesa UdSRiC Dieter O. wniósł o uchylenie decyzji organów obu instancji. Wskazał, iż zostały one wydane z naruszeniem prawa poprzez przyjęcie, iż Skarżący uzyskał zgodę na zmianę obywatelstwa wymaganą na mocy art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku. Skarżący odwołał się do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2001 r., sygn. III RN 56/01 (opubl. OSNP z 2002, nr 13, poz. 299), w którym wyrażony został następujący pogląd; "Zezwolenie na zmianę obywatelstwa polskiego jako przesłanka utraty obywatelstwa na podstawie art. 13 ust. 1 w związku z art. 16 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. Nr 10, poz. 49 ze zm.; obecnie tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 28, poz. 353 ze zm.) w brzmieniu
obowiązującym w 1971 r. musiało mieć charakter indywidualnego i skierowanego do określonego adresata, aktu Rady Państwa, którego nie zastępowała generalna uchwała Rady Państwa (w szczególności uchwała nr 37/56 z dnia 16 maja 1956 r. w sprawie zezwolenia na zmianę obywatelstwa polskiego repatriantom niemieckim, niepublikowana)". Skarżący podniósł także, iż uchwała podjęta w okresie obowiązywania ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. Nr 4, poz. 25), utraciła moc po wejściu w życie ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku z uwagi na fakt, iż stanowiła ona akt wykonawczy do ustawy uchylonej. Dodatkowo wskazał, iż uchwała Rady Państwa nr 37/56 nie została opublikowana - nie mogła więc stanowić źródła prawa powszechnie obowiązującego.
W skardze podniesiono także, iż zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem art. 32 ust. 1 Konstytucji RP ustanawiającego zasadę równego traktowania obywateli. Wskazano, iż ten sam Urząd w analogicznej sprawie wydał decyzję z dnia 2 września 2003 r. dotyczącą Zygfryda P., w której potwierdzono posiadanie obywatelstwa polskiego. Zarzucono, iż zaskarżona decyzja została wydana w szczególności z naruszeniem art. 6, 7, 8 i 77 k.p.a. oraz art. 13 ust. 1 i 16 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku.
W odpowiedzi na skargę Prezes UdSRiC wniósł o jej oddalenie, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji. Odnosząc się do zarzutów skargi, iż uchwała dotycząca udzielenia zezwolenia na zmianę obywatelstwa nie mogła stanowić zezwolenia, o którym mowa w ustawie, nie nastąpiła więc utrata obywatelstwa przez Skarżącego, co potwierdza wyrok Sądu Najwyższego, stwierdzono, iż Prezes nie jest związany poglądem prezentowanym przez Sąd, w innej sprawie indywidualnej. Prezes, nie podzielając trafności orzeczenia Sądu Najwyższego, w szerokich wywodach podniósł szereg argumentów, które jego zdaniem przemawiają za przyjęciem, iż uchwała Rady Państwa nr 37/56 stanowiła skuteczne zezwolenie na zmianę obywatelstwa w rozumieniu ustawy o obywatelstwie polskim
z 1962 r. Szeroko zarysowano kontekst polityczny podjęcia uchwały, jako następstwa zawarcia określonych umów na szczeblu międzynarodowym oraz wskazano, iż z odtajnionych dokumentów z Archiwum MSWiA wynika, że w latach 1956-1982 na podstawie dokumentów podróży wyemigrowało do RFN 603 tys. osób. Prezes podniósł, iż chybiony jest zarzut jakoby zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem zasady równego traktowania obywateli. Bowiem sytuacja formalnoprawna w sprawie Zygfryda P. była odmienna, gdyż w dacie wyjazdu z Polski w roku 1976 deklarował on narodowość polską. Jego wyjazd nie stanowił więc repatriacji, a jedynie tego rodzaju wyjazdów dotyczyło generalne zezwolenie wyrażone w uchwale Rady Państwa nr 37/56.
W dodatkowym piśmie procesowym skarżący podtrzymał dotychczasowe zarzuty i stwierdził, iż bez znaczenia w sprawie pozostaje fakt oświadczenia o narodowości niemieckiej w dacie wyjazdu, gdyż przepisy ustawy nie wiązały z tym żadnych skutków prawnych. Podniesiono, iż wola stron nie ma znaczenia w sferze prawa publicznego i zadeklarowanie kiedyś narodowości niemieckiej nie może być podstawą odmowy wydania potwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Sąd oddalił skargę, gdyż nie zasługuje ona na uwzględnienie, albowiem zaskarżone rozstrzygnięcie nie narusza prawa.
Organy orzekające w sprawie, na podstawie art. 17 ust. 4 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku w aktualnym brzmieniu, stwierdziły, iż Skarżący był obywatelem Polski lecz nastąpiła utrata przez niego obywatelstwa, w związku z wyjazdem na stałe do RFN. Prowadziło to do odmowy stwierdzenia przez te organy, iż Skarżący posiada obywatelstwo polskie. Warunkiem utraty obywatelstwa, w świetle ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 r., w brzmieniu obowiązującym w czasie wyjazdu Skarżącego z Polski, było łączne spełnienie dwu warunków: wydanie wymaganego zezwolenia przez Radę Państwa oraz uzyskanie obywatelstwa obcego (art. 13 ust. 1). Jak wynika z zebranego i właściwie ocenionego przez organy administracji materiału dowodowego spełniona została pierwsza z przesłanek
utraty obywatelstwa. Organ administracji słusznie zakwalifikował wyjazd Skarżącego, jako opuszczenie kraju przez repatrianta niemieckiego. W aktach sprawy znajduje się wniosek Skarżącego z dnia 26 marca 1965 r. (k. 13 akt administracyjnych organu I. instancji) do Rady Państwa o wyrażenie zgody na zmianę obywatelstwa. Skarżący był objęty generalnym zezwoleniem Pady Państwa na zmianę obywatelstwa przez osoby opuszczające Polskę w ramach akcji repatriacyjnej (uchwała 37/56), gdyż spełnione były dwie przesłanki wynikające z uchwały - opuścił on Polskę oraz był repatriantem niemieckim. Co prawda dokument jednoznacznie potwierdzający zadeklarowanie przez Skarżącego w czasie wyjazdu narodowości niemieckiej został załączony do akt sprawy dopiero po wniesieniu skargi
(pismo z IPN z dnia 2 marca 2005 r.). Jednak Skarżący nie zakwestionował tej okoliczności (patrz pismo procesowe k. 19) oraz generalnie nie kwestionował w toku postępowania, iż jego wyjazd do RFN był związany z repatriacją. W tej sytuacji trzeba przyjąć, że brak wskazanego dokumentu w aktach sprawy, przed wydaniem zaskarżonej decyzji, stanowił jedynie uchybienie nie mogące mieć znaczenia dla wyniku sprawy. Stwierdzenie przez Sąd naruszenia prawa procesowego (art. 7, 77 i 107 §. 3 k.p.a.), które nie mogło jednak mieć żadnego wpływu na wynik sprawy, nie może prowadzić do uchylenia zaskarżonej decyzji, co wynika a contrario z treści art. 145 § 1 pkt 1 lit. c, 151 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153,
poz. 1270 ze zm.).
Organ administracji ustalił także, iż Skarżący nabył obywatelstwo niemieckie. Potwierdza to zawarta w aktach sprawy kopia paszportu Skarżącego. Okoliczność ta nie była też nigdy kwestionowana.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, w ocenie Sądu, organ orzekający w sprawie prawidłowo przyjął, iż wystąpiły obie przesłanki utraty obywatelstwa polskiego, o których mowa w art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku, co musiało prowadzić do odmowy stwierdzenia posiadania obywatelstwa polskiego.
Sąd uznał za niezasadne zarzuty skargi co do naruszenia zaskarżoną decyzją art. 13 ust. 1 i art. 16 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku, a także art. 6 k.p.a. Nietrafne są wywody skargi, jakoby w sprawie Dietera O. nie był spełniony warunek utraty obywatelstwa, jakim było uzyskanie zezwolenia właściwego organu - wówczas Rady Państwa. W ocenie Sądu, analizując zakres skutków prawnych uchwały Rady Państwa z 1956 r., w szczególności, czy można uznać, iż stanowiła ona skuteczne zezwolenie na zmianę obywatelstwa, nie można obecnych standardów stosowania prawa odnosić do okresu, gdy system prawny ukształtowany był według odmiennych zasad. Przeciw przenoszeniu obecnych standardów przemawia przede wszystkim to, iż ocenie ma podlegać uzyskanie konkretnego
uprawnienia, jakim była możliwość zmiany obywatelstwa, z czym, w konkretnych przypadkach, łączyła się możliwość wyjazdu z Polski (uzyskanie dokumentu podróży). Ważne w sprawie jest także to, iż ówczesny system prawny w tym zakresie był akurat jasny i czytelny. Osoba składająca wniosek o zezwolenie na zmianę obywatelstwa, nie mogła mieć wątpliwości, iż uzyskanie dokumentu podróży jest związane właśnie z uzyskaniem zgody na zmianę obywatelstwa, przy czym bez znaczenia z jej perspektywy było, czy zgoda ta została wyrażona aktem indywidualnym czy też generalnym (dotyczącym określonej grupy osób). Dokonując obecnie prawidłowej wykładni obowiązujących wcześniej regulacji trzeba więc wziąć pod uwagę, iż akt prawny, którego zakres skuteczności jest
kwestionowany w skardze, stanowił źródło konkretnych uprawnień dla obywateli, gdyż tworzył w ówczesnym autorytarnym systemie jedyną możliwość opuszczenia Polski. Niezależnie od oceny całokształtu systemu prawnego, który tworzył bezzasadne, z punktu widzenia współczesnych standardów wolności obywatelskich, bariery w zakresie możliwości opuszczenia Polski, jest istotne, iż uchwała Rady Państwa stanowiła źródło uprawnienia dla repatriantów, jako wyjątek od faktycznego ograniczenia możliwości migracji innych obywateli przez granice.
Uwzględniając powyższe okoliczności, przed oceną skutków prawnych funkcjonowania w obrocie prawnym uchwały w przedmiocie zezwolenia na zmianę obywatelstwa, trzeba zauważyć najpierw, iż właściwej rangi akty normatywne, obowiązujące na dzień wydania uchwały Rady Państwa nr 37/56, stosunkowo skąpo i lakonicznie regulowały zasady funkcjonowania tego organu władzy państwowej. W świetle doktryny Rada Państwa była samodzielnym, naczelnym organem władzy państwowej i podlegała w całej swojej działalności Sejmowi. Jej działalność opierała się na zasadzie kolegialności. Sposób działania Rady Państwa określony był w regulaminie, który był uchwalany po każdorazowym wyborze nowej Rady (tak samo J. Stembrowicz "Rada Państwa w systemie organów PRL", Warszawa 1968).
Z samej Konstytucji z 1952 r. wynikało, iż Rada Państwa wykonywała m.in. funkcje przekazane jej z mocy ustaw oraz działała na zasadzie kolegialności (art. 25 ust. 1 pkt 11 i ust. 3). Z mocy ustawy Rada Państwa zaliczona była do naczelnych organów władzy państwowej (rozdział 3 Konstytucji) nie zaś do organów administracji (rozdział 4). Z kolei obwiązująca wówczas ustawa o obywatelstwie polskim z 1951 roku dopuszczała nabycie obcego obywatelstwa jedynie po uzyskaniu zezwolenia władzy polskiej oraz wskazuje Radę Państwa, jako właściwą do orzekania w tym przedmiocie (art. 11 ust. 1 i art. 13). Wskazane wyżej przepisy nie stanowiły jednak jednoznacznie, iż orzeczenie dotyczące zezwolenia musi mieć charakter aktu indywidualnego, w szczególności stanowić decyzję
administracyjną w rozumieniu wówczas obowiązującej ustawy o postępowaniu administracyjnym. Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela natomiast stanowisko wyrażone w kwestii form prawnych wydawania przez Radę Państwa zezwolenia na zmianę obywatelstwa, wyrażone w postanowieniu Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 18 kwietnia 1985 r., sygn. III SA. 404/85 (opubl. ONSA z 1985, nr 1, poz. 23), w którym stwierdzono, iż przepisy postępowania administracyjnego nie miały zastosowania przed organami władzy państwowej, do których należy Rada Państwa.
Wobec powyższych uwarunkowań Sąd uznał za trafne stanowisko, prezentowane w odpowiedzi na skargę, iż uchwała nr 37/56 stanowiła sui generis "generalny akt stosowania prawa" wydany przez Radę Państwa w zakresie przysługujących jej kompetencji. Akt ten stanowił generalne, pod względem podmiotowym, zezwolenie na zmianę obywatelstwa polskiego przez osoby, które opuszczały Polskę, jako repatrianci, o ile wyraziły one chęć zmiany obywatelstwa. Ponieważ akt ten był źródłem uzyskania określonych uprawnień, stosowanie wykładni zawężającej kompetencje Rady Państwa odnośnie wywoływanych przez niego skutków prawnych, a zwłaszcza odnoszenie do niego obecnie przyjętych standardów praworządnego funkcjonowania organów państwowych byłoby bezzasadne. Oceniając zakres
skutków wywołanych aktem prawnym (tu uchwałą) trzeba odnieść się do sytemu prawnego istniejącego w okresie wydania tego aktu oraz jego funkcjonowania w obrocie prawnym. Trzeba także uwzględnić m.in. szeroki zakres skutków, jakie faktycznie wywołał określony akt. Do bezpośrednich skutków funkcjonowania uchwały w obrocie prawnym można zaliczyć faktyczną możliwość wyjazdu setek tysięcy osób. Z niekwestionowanego wcześniej faktu utraty obywatelstwa polskiego wynikały z kolei inne skutki prawne, których zniweczenie, w związku z przyjęciem interpretacji, iż uchwała 37/56 w zakresie wyrażenia zezwolenia nie była skuteczna, nie musi być w interesie dużej części repatriantów, którzy wyjechali z Polski. Trzeba mieć na uwadze, że z posiadaniem obywatelstwa związany
jest równocześnie szereg powinności (patrz w szczególności art. 82-86 Konstytucji RP - m.in. obowiązek wierności RP, obowiązek służby wojskowej, obowiązek ponoszenia świadczeń i ciężarów publicznych). Przyjęcie koncepcji utrzymania posiadania obywatelstwa polskiego, pomimo wyjazdu na stałe do obcego państwa (zarówno do Niemiec jak i innych krajów, do których mogli w praktyce przenieść się repatrianci), może zdestabilizować ich aktualny status prawny, jako obywateli obcego państwa. Jako bowiem osoby posiadające podwójne obywatelstwo mogą podlegać innym reżimom prawnym państwa obcego. Z kolei przyjęcie, iż uchwała nie wywarła skutków prawnych, jako przesłanka utraty obywatelstwa wyłącznie w stosunku do osób, które obecnie zakwestionują jej skuteczność
byłaby, w ocenie Sądu, nie do pogodzenia ze współczesnymi standardami państwa praworządnego, zwłaszcza zważywszy na wynikający stąd stan niepewności prawa (statusu prawnego setek tysięcy osób).
Nietrafny jest zarzut skargi, iż uchwała nr 37/56 nie mogła być źródłem prawa (wywoływać skutków prawnych), jako akt niepublikowany. Ponieważ, jak wskazano, w zakresie w jakim uchwała wyrażała zezwolenie na zmianę obywatelstwa, stanowiła ona szczególny "akt stosowania prawa" nie zaś akt normatywny, w ocenie Sądu, w sprawie nie ma podstawowego znaczenia dla oceny jego skuteczności fakt, iż akt ten był niepublikowany, jeżeli uwzględnić brak wynikającego z ówczesnych przepisów szczególnych obowiązku publikacji takich aktów. Ustawa z dnia 30 grudnia 1950 r. o wydawaniu Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej i Dziennika Urzędowego Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" (Dz. U. Nr 58, poz. 524 ze zm.) w art. 2 ust. 1 wyrażała możliwość ogłaszania uchwał
Rady Państwa w "Monitorze Polskim". Jednocześnie jednak ust. 2 tego artykułu określił, iż publikacja uchwał następuje jedynie, gdy jest to przewidziane w obowiązującym przepisie lub ogłaszanym akcie prawnym albo gdy uzna ją za zasadne Rada Państwa.
Okoliczność braku publikacji aktu jest także o tyle bez znaczenia, iż akt ten kreował zasadniczo uprawnienia po stronie osób objętych zezwoleniem (repatriantów). Oceniając skuteczność kwestionowanej uchwały, jako źródła prawa, należy uwzględnić także, iż wywoła ona w praktyce określone skutki prawne (uzyskanie dokumentów podróży oraz opuszczenie kraju przez setki tysięcy osób).
Równocześnie trzeba zwrócić uwagę, iż poza udzieleniem zezwolenia na zmianę obywatelstwa polskiego, przywołana uchwała Rady Państwa zawierała także pewną treść sticte normatywną. Stanowiła ona mianowicie w pkt 3, iż osoby opuszczające Polskę tracą obywatelstwo po przekroczeniu granicy PRL. W zakresie tym trzeba przyjąć, iż stanowiła ona znany w ówczesnej praktyce stanowienia prawa tzw. akt samoistny Rady Państwa. W ocenie Sądu, uchwały w tym zakresie nie można interpretować, jako obowiązującego aktu normatywnego powodującego samoistnie skutek w postaci utraty obywatelstwa, po przekroczeniu granicy. Wyznaczała ona bowiem zasady odmienne do wynikających wprost z ustawy, która wskutek utraty obywatelstwa wiązała z nabyciem obywatelstwa obcego (art. 11 ust.
1 i 5 ustawy z 1951 roku, tak samo art. 13 ust. 1 ustawy z 1962 r.). Z uwagi na brak zamieszczenia w ustawie upoważnienia dla Rady Państwa do określenia zasad utraty obywatelstwa w sposób odmienny do wynikających z niej, postanowienia zawarte w pkt 3 uchwały nie mogły stanowić samoistnej podstawy do przyjęcia utraty obywatelstwa polskiego. Do regulacji tej nie odwoływały się także, jako do podstawy orzekania organy administracji w rozpatrywanej sprawie.
Powyższe rozważania pozostają w pełni aktualne na gruncie obowiązującej w czasie wyjazdu Skarżącego do RFN ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku. Ustawa ta analogicznie uzależniła możliwość zmiany obywatelstwa od uzyskania zezwolenia właściwego organu polskiego, wskazując także właściwość w tym zakresie Rady Państwa (art. 13 ust. 1 i art. 16 ust. 1). W ocenie Sądu analogiczne rozwiązania prawne przyjęte w nowej ustawie pozwalały na dalsze funkcjonowanie sytemu repatriacji opartego na ogólnym zezwoleniu Rady Państwa (uchwała nr 37/56). Warto podkreślić, iż przyjęte rozwiązanie, na gruncie obowiązującego ówcześnie sytemu funkcjonowania organów państwa, było aprobowane w doktrynie (patrz przywołana w odpowiedzi na skargę publikacja prof. Walentego
Ramusa, "Prawo o obywatelstwie polskim", Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1968 r.).
Uznając, iż uchwała Rady Państwa nr 37/56 stanowiła zezwolenie na zmianę obywatelstwa w rozumieniu art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 r. Sąd nie oceniał czy funkcjonujący wówczas system, w ramach którego faktyczna możliwość przesiedlenia a nawet wyjazdu, do wielu krajów była uzależniana od wystąpienia z wnioskiem o zmianę obywatelstwa, zasługuje na aprobatę i czy sytuacja ta nie prowadziła do składania wniosków o zmianę obywatelstwa pod presją konieczności czy chęci opuszczenia kraju. Kwestie te pozostają bez wpływu na rozważane zagadnienie, które sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy zawsze było potrzebne wydanie zezwolenia na zmianę obywatelstwa w drodze aktu indywidualnego, skierowanego do zindywidualizowanego adresata. W ocenie
Sądu, także funkcjonowanie systemu wyrażania zezwoleń indywidualnych nie zapewniłoby w państwie autorytarnym skuteczniejszej ochrony praw obywatelskich w zakresie swobody utrzymania obywatelstwa polskiego. W przypadku bowiem obu systemów wystąpienie skutków prawnych polegających na utracie obywatelstwa musiało wynikać, w ocenie Sądu, z faktycznego wyrażenia woli zmiany obywatelstwa (np. złożenia odnośnego wniosku). Takie rozumienie regulacji wynika z użycia w art. 11 ust. 1 ustawy z 1951 roku, jak i w art. 13 ust. 1 ustawy z 1962 roku wyrażenia "uzyskanie zezwolenia". Sformułowanie to wskazuje, iż niezbędnym warunkiem uzyskania zezwolenia jest wyrażenie woli zmiany obywatelstwa przez zainteresowanego jego zmianą. Bez znaczenia pozostają natomiast generalnie przesłanki,
jakimi kierował się zainteresowany występując o zmianę obywatelstwa. Jedynie ustalenie obecnie, w indywidualnym przypadku, iż wniosek nie został faktycznie złożony (np. wniosek został złożone pod przymusem - nie stanowił faktycznie oświadczenia woli wnioskodawcy) oznaczać będzie odpowiednio - w przypadku zezwolenia indywidualnego, iż było ono wydane wadliwie (nie został spełniony warunek wyrażenia chęci zmiany obywatelstwa), a w przypadku zezwolenia generalnego (jak w przypadku uchwały nr 37/56), iż w danym przypadku nie wywołało ono skutków prawnych w stosunku do określonej osoby, gdyż zezwolenie, z mocy ustawy, mogło obejmować wyłącznie przypadki wyrażenia chęci zmiany obywatelstwa. Skarżący nie podnosił jednak w rozpatrywanym przypadku, aby okoliczności
takie miały miejsce. Nie wynika to także z akt sprawy. Organy orzekające w sprawie zasadnie nie prowadziły więc postępowania wyjaśniającego w tym zakresie.
Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd nie podzielił stanowiska wyrażonego w przywołanym w skardze wyroku Sądu Najwyższego, Sąd ten oddalił rewizję od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, w którym sąd administracyjny stanął na stanowisku, iż uchwała Rady Państwa nr 37/56 nie mogła stanowić zezwolenia na zmianę obywatelstwa, jako przesłanka utraty obywatelstwa polskiego w rozumieniu art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku. Sąd, w składzie orzekającym w niniejszej sprawie, nie podziela stanowiska zawartego w wyroku Sądu Najwyższego jedynie w zakresie, w jakim Sąd ten wyszedł poza ocenę wyroku NSA w kategorii ustalenia, czy kwestionowany wyrok NSA rażąco narusza prawo w rozumieniu art. 57 ust. 2 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie
Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) i stwierdził, iż przyjęta przez NSA ocena stanu formalnoprawnego jest trafna.
Sąd nie podziela także zarzutów skargi, iż uchwała nr 37/56 nie mogła w 1980 roku stanowić zezwolenia na zmianę obywatelstwa przez Skarżącego w rozumieniu art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku, gdyż, jako wydana na podstawie ustawy o obywatelstwie polskim z 1951 roku, utraciła moc z chwilą wejścia w życie nowej regulacji (ustawy z 1962 roku). W ocenie Sądu, zarzut ten jest nietrafny, gdyż uchwała, w zakresie w jakim wyrażała zezwolenia na zmianę obywatelstwa, nie stanowiła aktu wykonawczego do ustawy z 1951 roku. Wręcz przeciwnie, ustawa z 1951 roku nie zawierała sformułowanego wprost upoważnienia do wydania przez Radę Państwa aktu wykonawczego w tym zakresie. Stąd, jak wcześniej wskazano, uchwała w zakresie wydania zezwolenia stanowiła inny
niż akt wykonawczy do ustawy akt stosowania prawa przez Radę Państwa. Akt ten stanowił rozstrzygniecie skierowane generalnie do osób podlegających repatriacji. Jego skutki prawne powinny być oceniane analogicznie do skutków wywieranych przez decyzje administracyjne (wydawane w sprawach indywidualnych). Decyzje takie, o ile są ostateczne, nie tracą, co do zasady, mocy, pomimo ewentualnego uchylenia aktu normatywnego stanowiącego podstawę ich wydania, chyba, że z przepisu szczególnego wynika inna zasada. Z uwagi na utrzymanie w ustawie z 1962 roku kompetencji Rady Państwa do udzielania zezwolenia na zmianę obywatelstwa, zezwolenie mające charakter aktu generalnego wywierało, skutki prawne określone w art. 13 ust. 1 ustawy, aż dnia jego uchylenia uchwałą Rady Państwa nr
26/84 z dnia 8 marca 1984 r.
W kontekście powyższych uwarunkowań chybiony jest zarzut zawarty w piśmie procesowym Skarżącego, iż deklarowanie narodowości niemieckiej nie może mieć wpływu na sferę prawa publicznego (posiadanego obywatelstwa), jeżeli ustawa nie wiąże z tym skutków prawnych. W przypadku wydania generalnego zezwolenia na zmianę obywatelstwa przez migrującą do swojej ojczyzny ludność narodowości niemieckie (repatriantów) sama deklaracja przynależności do tej narodowości mogła mieć pewne znaczenie dla oceny, czy w danym przypadku uchwała 37/56 wywołała skutki prawne (czy na zmianę uzyskano wymagane zezwolenie właściwego organu), a więc, czy został spełniony ustawowy warunek utraty obywatelstwa polskiego wskazany w art. 13 ust. 1 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 roku.
W tej sytuacji chybiony jest także zarzut naruszenia art. 32 Konstytucji RP poprzez wydanie przez organ administracji dwu odmiennych rozstrzygnięć w tym samym stanie faktycznym. Jak wynika bowiem z wyjaśnień Prezesa UdSRiC, Zygfryd P. w okresie wyjazdu deklarował narodowość polską. W tej sytuacji uwarunkowania formalnoprawne jego wyjazdu z Polski mogły zostać ocenione przez organ orzekający odmiennie, co nie może naruszać Konstytucyjnej zasady równości obywateli wobec prawa. Trzeba jednak dodać, iż samo odmienne rozstrzygnięcie w innej sprawie indywidualnej, nawet gdyby nastąpiło ono w analogicznym stanie faktycznym, nie mogłoby prowadzić do uchylenia zaskarżonej decyzji przez Sąd z uwagi na treść art. 32 Konstytucji RP, o ile decyzja taka nie ma charakteru uznaniowego,
a w ocenie Sądu została ona wydana zgodnie z regulacjami materialnoprawnymi i procesowymi. Wynika to z konieczności równoczesnego uwzględnienia przez Sąd treści normatywnej art. 7 Konstytucji wyrażającej zasadę legalizmu działania organów władzy publicznej.
Z przytoczonych wyżej przyczyn Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 151 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, orzekł jak w sentencji.