Orzeczenie
Sądu Najwyższego
z dnia 12 grudnia 1934 r.
I C 1420/34
TEZA aktualna
Osoba urodzona na obszarze Państwa Polskiego, która zmarła na terytorium Związku Sowieckich Republik Rad przed zawarciem Traktatu Ryskiego, nie posiadając w chwili śmierci obywatelstwa innego państwa, winna być z mocy art. 2 p. 2 ustawy z 20 stycznia 1920 r. (Dz. U. poz. 44) uznana za obywatela polskiego.
UZASADNIENIE
Skład orzekający
Przewodniczący: sędzia W. Święcicki. Sędziowie: A. Waśkowski, B. Niewiarowski (sprawozdawca). Prokurator: J. T. Steuermark.
Uzasadnienie faktyczne
Sąd Najwyższy rozpoznawał skargi kasacyjne: 1) Krzysztofa A., i 2) Natalji S. na wyrok Sądu Apelacyjnego w Wilnie z dn. 27 października 1933 r. - 12 stycznia 1934 r. w sprawie Natalji S. przeciwko Krzysztofowi A. o przyznanie prawa własności do połowy maj. Podbiała i o 101.000 zł w złocie z %%.
Natalja S. w dniu 13 października 1928 r. wystąpiła przed Sąd Okręgowy przeciwko Krzysztofowi A. z żądaniem zasądzenia od pozwanego tytułem wynagrodzenia za przypadającą jej z mocy przepisów o spadkobraniu połowę 187 dzies. 600 sążni kw. z majątku Podbiała I w powiecie brzeskim, sprzedanych bezprawnie i w złej wierze przez pozwanego różnym włościanom, sumy 80.000 zł w złocie, nadto tytułem utraconego dochodu z połowy całego majątku powyższego, zawierającego przed tą aljenacją części jego 276 dzies. ziemi, za okres od 1 października 1920 r. do 1 października 1928 r. 21.000 zł w złocie z % od obydwóch tych sum oraz wnosiła o przyznanie jej prawa własności do połowy reszty tegoż majątku, pozostałej po dokonaniu wzmiankowanej sprzedaży 187 dzies. 600 s. kw., i dopuszczenie jej do wspólnego z pozwanym posiadania reszty nieruchomości w równych z nim częściach i zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Okręgowy powództwo oddalił, lecz Sąd Apelacyjny wyrok Sądu Okręgowego uchylił i powództwo uwzględnił z tą jednak różnicą w porównaniu z konkluzją skargi powodowej, że poszukiwane sumy przyznał nie w złotych w złocie, lecz w obiegowych złotych, oraz zmniejszył kwotę 21.000 do 10.304 zł 33 gr.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżyły obie strony, z których pozwany, zarzucając obrazę art. 9, 339, 366, 711 i 332 u. p. c., art. 530 i 574 t. X cz. 1 Zw. pr., art. 2 p. 2 ustawy o obywatelstwie polskiem z dn. 20 stycznia 1920 r. (Dz. U. poz. 44) oraz art. 49 ustawy z dn. 1 lutego 1927 r. (Dz. U. poz. 75), wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości, strona zaś pozywająca w odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwanego i w skardze kasacyjnej wzajemnej, zwalczając zarzuty przeciwnika i zarzucając obrazę art. 574 i 610 p. 3 t. X cz. 1 Zw. pr. oraz art. 15 rozp. Prez. Rzplitej z dnia 15 października 1927 r. (Dz. U. poz. 855), żąda uchylenia zaskarżonego wyroku w części, oddalającej powództwo, i pozostawienia skargi kasacyjnej pozwanego bez uwzględnienia.
Uzasadnienie prawne
Po wysłuchaniu sprawozdania sędziego, głosów rzeczników stron i wniosków prokuratora,
zważywszy:
ze skargi kasacyjnej pozwanego:
że podniesioną w kasacji pozwanego kwestję obywatelstwa zmarłej Marji S., do której należał wymieniony w skardze powodowej majątek i od której przez głowę ojca Konstantego D., a rodzonego brata zmarłej, strona pozywająca swe prawa sporne wywodzi, wbrew wywodom skarżącego, słusznie Sąd Apelacyjny rozstrzygnął na podstawie ustawy z dnia 20 stycznia 1920 r. o obywatelstwie Państwa Polskiego (Dz. U. poz. 44), jako obowiązującej w chwili śmierci Marji S., zmarłej wedle ustalenia Sądu w dniu 24 lutego 1920 r. w Moskwie;
że wydanie tej ustawy poprzedziła ustawa z dnia 31 lipca 1919 r. (Dz. U. 1920 r. poz. 199) o ratyfikacji traktatu pokoju między mocarstwami sprzymierzonemi i skojarzonemi a Niemcami, podpisanego w Wersalu 28 czerwca 1919 r., i traktatu między głównemi mocarstwami sprzymierzonemi i skojarzonemi a Polską, podpisanego w Wersalu 28 czerwca 1919 r., a ogłoszonego w Dzienniku Ustaw z r. 1920 pod pozycją 728;
że stosownie do art. 1 rzeczonego Traktatu z Polską, Państwo Polskie obowiązało się zastosować się do zasadniczych postanowień art. 2-8 tego Traktatu z zastrzeżeniem, iż przeciwne im rozporządzenia nie będą miały mocy;
że w myśl przepisów ustawy z dn. 20 stycznia 1920 r., uznano za obywateli polskich trzy kategorje osób, a mianowicie: osoby, osiedlone na obszarze, wchodzącym w skład Polski, osoby, urodzone na tym obszarze, i osoby, którym obywatelstwo polskie służy z mocy traktatów międzynarodowych; nabycie obywatelstwa tak z tytułu osiedlenia, jak i z tytułu urodzenia, uzależniono od tego, aby danej osobie nie służyło obywatelstwo innego państwa (art. 1-2); wprawdzie, wedle art. 4 powyższego Traktatu Wersalskiego, osoby, urodzone na terytorjum Polski, uznaje się za obywateli polskich, o ile ich rodzice stale zamieszkiwali na temżeterytorjum, lecz zastrzeżenie to nie może mieć decydującego znaczenia przy rozstrzygnięciu kwestji obywatelstwa danej osoby, skoro ustawa z dnia 20 stycznia 1920 r. warunek ten pomija i podniesioną kwestję rozwiązuje w sensie liberalniejszym, aniżeli rzeczony Traktat, wymagając dla uznania obywatelstwa polskiego tylko stwierdzenia faktu urodzenia się danej osoby na terytorjum Państwa Polskiego i nieposiadania przez nią obywatelstwa innego państwa (art. 2 p. 2);
że skoro więc Sąd Apelacyjny ustalił, iż Marja S. urodziła się na obszarze Państwa Polskiego, i nie zostały złożone dowody, by w chwili śmierci posiadała obywatelstwo innego państwa, słusznie uznał ją z mocy art. 2 p. 2 ustawy z dn. 20 stycznia 1920 r. za obywatelkę polską, albowiem fakt śmierci jej na terytorjum obecnego państwa Z. S. R. R. przed uznaniem przez Polskę tegoż w Traktacie Ryskim oraz posiadanie obywatelstwa byłego imperjum rosyjskiego nie mogły mieć żadnego w tym przedmiocie znaczenia, skoro kwestja obywatelstwa polskiego z chwilą wskrzeszenia Polski została uregulowana odrębną ustawą w sensie wyżej przytoczonym, a wszyscy obywatele Państwa Polskiego przed jego odrodzeniem, z nieznacznemi wyjątkami, zamieszkali i urodzeni na jego terytorjum, posiadali powyższe obywatelstwo państw zaborczych, wobec czego ustawodawca polski, mówiąc o obywatelstwie "innego państwa" (art. 2 p. 2), miał oczywiście na względzie obywatelstwo państw innych, nie b. zaborczych, albo obywatelstwo jednego z tych państw, ale nabyte już po powrocie Polski do bytu państwowego, a co w przypadku miejsca mieć nie mogło, gdyż Marja S. umarła przed zawarciem Traktatu Ryskiego (1921 r.), który między innemi ustala warunki nabycia obywatelstwa sowieckiego przez osoby, urodzone w Polsce;
że również wbrew wywodom kasacji Sąd Apelacyjny zasadnie uznał za obywatela polskiego ojca strony pozywającej, Konstantego D., o ile ustalił, iż urodził się on na obszarze Państwa Polskiego i nadto posiadał stwierdzający to jego obywatelstwo dowód osobisty, wydany mu przez odpowiednią władzę administracyjną, w myśl art. 12 ustawy z dnia 20 stycznia 1920 r. wyłącznie powołaną do rozstrzygania o nadaniu i utracie obywatelstwa polskiego;
że w świetle tych przesłanek upadają wszystkie zarzuty kasacji pozwanego, zmierzające do wykazania, iż majątek spadkowy stanowił własność jakoby obywatelki sowieckiej i jako taki, w myśl przepisów kod. cyw. Z. S. R. R., nie może być dziedziczony przez krewnych w linji bocznej zmarłej spadkodawczyni;
że strona pozwana, zarzucając niesłuszne jakoby uznanie przez Sąd Apelacyjny braku podstaw do oddalenia powództwa wobec nabycia rzekomego przez nią majątku spadkowego z mocy przedawnienia, nie przytacza w skardze kasacyjnej żadnych konkretnych danych z materjału dowodowego, stwierdzających, iż posiadanie tego majątku miało wszystkie cechy, przewidziane w art. 533 t. X cz. 1 Zw. pr., uzasadniające przyznanie prawa własności do posiadanej nieruchomości przez zasiedzenie, wobec czego zarzut powyższy nie może być uwzględniony, jako pozbawiony należytego uzasadnienia, powołanie się zaś na ustalone przez Sąd Apelacyjny posiadanie przez pozwanego majątku spadkowego od chwili zawarcia przezeń w 1913 r. z Marją S. umowy przyrzeczenia sprzedaży tegoż majątku bez stwierdzenia, iż posiadanie to było pod tytułem właściciela i w warunkach, przewidzianych w art. 533 t. X cz. 1 Zw. pr., samo przez się nie może być podstawą do uznania zachodzącego na rzecz jego zasiedzenia, w szczególności o ile wedle ustalenia zaskarżonego wyroku pozwany nabywał ów majątek właściwie nie dla siebie osobiście, lecz miał na względzie inne osoby, gdyż w umowie tej było zastrzeżone, iż później będą przezeń wskazane osoby, na imię których właścicielka powinna była sporządzić formalny akt kupna - sprzedaży powyższego majątku, jak również skoro pozwany wpłacił właścicielce tylko 10.000 rb., wówczas gdy cały szacunek umówiony wynosił 43.000 rb., czyli ostatecznemu przeniesieniu prawa własności do sprzedanego majątku na nabywców stało na przeszkodzie niedopełnienie warunków, stanowiących istotną część samej tranzakcji;
że w związku z tem upadają, jako bezprzedmiotowe, zarzuty kasacji co do nieuzasadnionego ustalenia przez Sąd Apelacyjny faktu objęcia w posiadanie przez ojca strony pozywającej majątku spadkowego;
że do dnia wytoczenia powództwa w sprawie niniejszej nie upłynęło lat 10 od chwili uznanego przez Sąd za nieprawne przepisania przez pozwanego na swoje imię w hipotece tytułu własności do rzeczonego majątku, (co miało miejsce wedle kasacji 17 grudnia 1921 r.), odkąd dopiero mógłby być uważany za posiadacza w warunkach, przewidzianych w art. 533 t. X cz. 1 Zw. pr., wobec czego na skutek takiej zmiany przez pozwanego tytułu posiadania strona pozywająca nie mogła również utracić prawa do dochodzenia spornych praw, opartych na przepisach o spadkobraniu, skoro nawet w zmienionych warunkach posiadania pozwany prawa własności z mocy zasiedzenia nie mógł jeszcze nabyć;
że pozwany nie wnosił o uznanie zawartej z Marją S. umowy przyrzeczenia sprzedaży za przenoszącą na niego prawo własności do sprzedanego majątku, wobec czego nie miała istotnego dla sprawy znaczenia kwestja, czy i w jakiej mierze umowa ta zachowała swą pierwotną skuteczność, w szczególności, wbrew wywodom kasacji, nie mogła mieć żadnego wpływu na wyrokowanie przy określeniu wysokości poszukiwanego odszkodowania, gdyż wedle ustalenia zaskarżonego wyroku prawo do odszkodowania tego wypływa, w myśl żądań strony pozywającej, nie z naruszenia warunków powyższej umowy, lecz z faktu nieprawnego i w złej wierze posiadania cudzego majątku, do uznania czego Sąd Apelacyjny miał podstawę prawną, skoro ustalił, iż pozwany zapomocą fałszywych oświadczeń i fałszywych zeznań powołanego przezeń świadka, korzystając z nieobecności spadkobierców zmarłej Marji S. i z zawartej z nią w 1913 r. umowy przyrzeczenia sprzedaży, przepisał w hipotece tytuł własności do jej majątku na swoje imię, działając w ten sposób świadomie na szkodę strony pozywającej, jako prawowitej spadkobierczyni przez głowę zmarłego ojca swego Konstantego D.; przesłanki tej nie podważa bynajmniej powołanie się skarżącego w kasacji, iż w chwili dokonania tych czynności nie mógł żądać uznania wzmiankowanej umowy przyrzeczenia sprzedaży za przenoszącą na niego prawo własności wobec braku w tym czasie odpowiednich przepisów prawnych, uprawniających go do takiego żądania, gdyż pozwany do uregulowania hipoteki na swoje imię żadnego wogóle tytułu prawnego nie posiadał, jak to wynika z ustaleń zaskarżonego wyroku; nadto stosownie do osnowy protokułów posiedzeń sądowych, pozwany sam domagał się ustalenia wysokości odszkodowania nie na podstawie danych zawartej umowy z Marją S., lecz na zasadzie opinji biegłych;
że zarzut skarżącego co do dopuszczonej jakoby przez Sąd Apelacyjny, wbrew jego opozycji, zmiany zasady powództwa, polegającej na tem, iż pierwotnie strona pozywająca żądała określenia wysokości odszkodowania wedle cen, istniejących w dniu wydania wyroku, następnie zaś domagała się ustalenia tej wysokości wedle cen, istniejących w dniu wytoczenia powództwa, nie może spowodować uchylenia zaskarżonego wyroku, skoro Sąd Apelacyjny poddał te wnioski strony pozywającej swemu rozważeniu i na podstawie wszechstronnej oceny okoliczności czynu uznał, iż drugie żądanie jest tylko ściślejszem określeniem pierwotnego stanowiska strony pozywającej, które to żądanie nie ma również na celu zwiększenia poszukiwanej sumy, a kasacja nie twierdzi, by w przypadku wykładnia oświadczeń strony pozywającej była połączona z wypaczeniem treści ich; również, wbrew wywodom kasacji, Sąd Apelacyjny nie pominął bynajmniej części skargi powodowej, zawierającej powołanie się strony pozywającej w celu uzasadnienia wysokości żądanego odszkodowania na sumę 35.000 rb., wynoszącą, wedle obliczenia pozwanego, wartość sprzedanych przezeń włościanom 187 dzies. 600 sążni kw. ziemi, gdyż treść skargi powodowej przytacza w swym wyroku, lecz nie nadał temu jej oświadczeniu znaczenia, które mu nadaje kasacja, a mianowicie nie uznał, iżby w ten sposób strona pozywająca w skardze powodowej obliczała poniesione szkody i straty; ocena zaś materjałudowodowego należy do wyrozumienia Sądu wyrokującego i usuwa się z pod kontroli kasacyjnej, o ile, jak w przypadku, przeinaczenie tego materjału nie zachodzi;
że wywłaszczenie majątków, opuszczonych przez ich właścicieli, w myśl ustawy z dn. 17 grudnia 1920 r. (Dz. U. 1921 r. poz. 17), nie następuje z samego prawa, lecz ściśle jest związane z osobą właściciela, będąc uzależnione od faktu obecności jego lub jego zastępcy w kraju, od daty powrotu właściciela, od przyczyn nieobecności, wreszcie od złożenia na stwierdzenie tych okoliczności dowodów (S. N. 140/26, 88/31), wobec czego twierdzenie kasacji, iż wysokość odszkodowania należało określić na podstawie norm wywłaszczeniowych, jest bezzasadne, w szczególności, gdy przepis art. 610 t. X cz. 1 Zw. pr. daje prawo osobie poszkodowanej żądać od posiadacza jej majątku w złej wierze wynagrodzenia za wszelkie straty, spowodowane przez zajęcie tego majątku, i zwrócenia wszystkich dochodów, pobranych z majątku od czasu objęcia go w posiadanie do czasu ustania posiadania albo od czasu, kiedy posiadacz powziął wiadomość dokładną o nieprawości swego posiadania;
że zarzut kasacji co do nieprawidłowego jakoby obliczenia dochodowości majątku, jako po raz pierwszy wysunięty w kasacji, rozważeniu nie ulega (art. 11 i 793 u. p. c.);
że aczkolwiek słuszny jest zarzut strony pozwanej co do błędnego potrącenia z ogólnej wartości powyższego majątku tylko 1/3 wartości powołanego w kasacji wspólnego z włościanami pastwiska zamiast potrącenia 2/3 części rzeczonej wartości, jak tego wymaga przepis art. 49 ustawy z dnia 1 lutego 1927 r. (Dz. U. poz. 75), niemniej jednak uchybienie to nie może stanowić podstawy do uchylenia zaskarżonego wyroku, albowiem stosownie do uzasadnienia jego w ostatecznym wyniku zasądzona suma 80.000 zł stanowi zmniejszoną o 11.592 zł 22 gr przez Sąd Apelacyjny do tej kwoty (jako w tej tylko wysokości żądanej w powództwie) wartość połowy majątku, ustaloną przezeń na 91.592 zł 22 gr, wartość zaś 1/3 części pastwiska wedle ustalenia Sądu wynosiła tylko 5.166 zł 66 gr, czyli 2/3 części stanowią kwotę mniejszą od 11.592 zł 22 gr, a więc nieprawidłowe potrącenie 1/3 części wartości pastwiska, zamiast 2/3 części, żadnych ujemnych skutków dla pozwanego nie spowodowało;
że nieuzasadniony jest zarzut kasacji co do nieusprawiedliwionego rzekomo oddalenia wniosku strony skarżącej o potrącenie ze sporną należnością sumy 5.000 rb., wpłaconej w 1913 r. Marji S. przez włościan przy zawarciu z nimi wówczas umowy przyrzeczenia sprzedaży 214 dzies. 1680 sążni z majątku Podbiała, która to umowa, wedle ustalenia Sądu Apelacyjnego, do skutku nie doszła, kasacja bowiem nie przytacza żadnych danych z materjału dowodowego, na których pozwany opiera swoje żądanie przyznania mu tej sumy, która była wpłacona nie przez niego, lecz przez osoby trzecie;
że również jest nieuzasadniony ostatni zarzut kasacji co do niepotrącenia z sumą zasądzoną kwoty 10.000 rb., która była wpłacona Marji S. w 1913 r. przez pozwanego osobiście przy zawarciu wymienionej wyżej jego z nią umowy przyrzeczenia sprzedaży, albowiem w myśl § 47 p. 1 rozp. o przerach. (Dz. U. z 1925 r. poz. 213) dla przerachowania sumy rublowej na złote powinien być zgłoszony odpowiedni wniosek (S. N. 66/26 r.), kasacja zaś nie twierdzi, by taki wniosek został zgłoszony w postępowaniu przed Sądami merytorycznemi, potrącenie zaś sumy, wyrażonej w walucie rublowej, z kwotą, zasądzoną w złotych, nie jest możliwe;
że w tych warunkach skarga kasacyjna strony pozwanej, jako nieuzasadniona, uwzględniona być nie może;
ze skargi kasacyjnej wzajemnej strony pozywającej:
że w myśl art. 14 i 15 rozp. Prez. Rzplitej z 5 listopada 1927 r. w sprawie zmiany ustroju pieniężnego (Dz. U. poz. 855) mogą być dochodzone w złotych w złocie zobowiązania, wyrażone w złotych w złocie, przepis więc ten nie ma zastosowania w danym przypadku, skoro pretensja strony pozywającej, jak wynika z ustaleń zaskarżonego wyroku, wypływa z nieprawnego i w złej wierze posiadania należącego do niej w 1/2 majątku Podbiała; wobec tego Sąd Apelacyjny słusznie odmówił zasądzenia odszkodowania w złotych w złocie, zasądzając je w złotych obiegowych;
że natomiast słuszny jest zarzut kasacji co do nieusprawiedliwionego oddalenia przez Sąd Apelacyjny żądania strony pozywającej przyznania jej odszkodowania za połowę całego majątku Podbiała z folwarkiem Dąbrowo, składającego się z 276 dzies. ziemi, za okres od 1 października 1920 r. do 1 października 1928 r., albowiem strona pozywająca dochodzi tego odszkodowania nie z tytułu dochodów, pobranych przez pozwanego, lecz z tytułu dochodów utraconych, za które posiadacz w złej wierze, stosownie do art. 610 p. 2 t. X cz. 1 Zw. pr., jak zaznaczono już wyżej, jest odpowiedzialny, bez względu na to, czy osoba poszkodowana występuje jednocześnie o rewindykację posiadanego przezeń majątku w całości, czy też jego części, domagając się co do reszty tylko zwrotu wartości takowej, jako jej ekwiwalentu, Sąd zaś Apelacyjny, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, przyznał stronie pozywającej odszkodowanie za utracone pożytki z połowy całego majątku w ilości 276 dzies. tylko za 1921 r., za dalszy zaś okres czasu przyznał odszkodowanie z tytułu utraconych pożytków jedynie z połowy 88 dzies. 1800 sążni, pozostałych po bezprawnej sprzedaży przez pozwanego w 1922 r. 187 dzies. 600 sążni włościanom, co jest sprzeczne z powołanym przepisem art. 610 p. 2 t. X cz. 1 Zw. pr., rozumiejącym pod wyrażonem w nim pojęciem "strat" nietylko pozytywny uszczerbek majątkowy, lecz i utratę korzyści, któreby można było z majątku uzyskać;
że uchybienie przytoczone stanowi istotną obrazę art. 610 t. X cz. 1 Zw. pr. oraz art. 711 u. p. c., pociągającą za sobą uchylenie zaskarżonego wyroku w części, wyżej wyłuszczonej, bez potrzeby rozważania kwestji wysokości zasądzonych kosztów procesu, o której jest mowa w kasacji, albowiem wysokość ta da się określić tylko stosownie do uwzględnionych i odrzuconych żądań stron, a co może być ustalone dopiero po ponownem w uchylonej części wyroku rozpoznaniu sprawy przez Sąd Apelacyjny;
z tych zasad Sąd Najwyższy ze skargi kasacyjnej powódki zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego w Wilnie w części, dotyczącej odszkodowania za utracony dochód, z powodu obrazy art. 610 t. X cz. 1 Zw. pr. i art. 711 u. p. c., uchyla i sprawę temuż Sądowi do ponownego rozpoznania w uchylonej części w innym składzie sędziów przekazuje; w pozostałej części tę skargę, jak również skargę kasacyjną pozwanego, oddala.